Jakie buty założyć do smokingu?
Smoking to strój wyjątkowy. Cechuje go wysoki stopień sformalizowania, dlatego warto zakładać go na szczególne okazje i skrupulatnie dobierać do niego inne elementy garderoby. Z jakimi butami go zestawiać, żeby prezentować się elegancko w czasie ważnych wydarzeń o charakterze wieczorowym – szykownych przyjęć, ślubów czy międzynarodowych konferencji?
Smoking – garnitur na specjalne okazje
Smoking to garnitur wieczorowy o kolorze czarnym lub ciemnogranatowym (midnight). Idealnie sprawdza się do zadań specjalnych – na wieczorowe, wyjątkowe okazje. Należy go nosić po zmierzchu, przy sztucznym oświetleniu – w nim prezentuje się najlepiej. Pewnym odstępstwem od reguły dotyczącej ciemnego koloru smokingu jest zestaw utrzymany w białej kolorystyce – jest on mile widziany w czasie wieczornych przyjęć i gal, które odbywają się w klimacie tropikalnym. W polskich warunkach klimatycznych raczej nie będzie miał racji bytu.
Czym właściwie jest smoking? Legenda mówi, że po raz pierwszy założono go w poł. XIX wieku w Tuxedo Park w Nowym Jorku. To garnitur o bardzo prostym i niezmiennym kroju. Marynarka smokingowa charakteryzuje się szalowymi lub ostrymi klapami z satyny oraz ciętymi kieszeniami. Zawsze zapinana na jeden lub dwa satynowe guziki. Jeśli chodzi o spodnie, wyróżnia je szew boczny, wykończony satynowym obszyciem – lampasem. Spodnie od smokingu nosi się na szelkach, a nie na pasku, jak ma to miejsce w przypadku spodni garniturowych. Do tego obowiązkowo czarna kamizelka lub czarny pas hiszpański zakrywający górne wykończenie spodni. Pod szyją czarna (a jakże) wiązana samodzielnie mucha. Koszula do smokingu powinna mieć plisę zakrywającą guziki. Dopuszczalna jest jeszcze inna wersja – jeśli guziki są już widoczne najlepiej, aby miały ozdobny charakter (na przykład były wykonane z masy perłowej). Kołnierz może być stójkowy lub z wykładanymi wyłogami.
Jakie buty do smokingu sprawdzą się najlepiej?
Ślub, konferencja, wieczorna gala, ważna wieczorna prezentacja – na każdą z tych okazji warto zdecydować się na czarne obuwie. Im ciemniejszy jego kolor, tym staje się ono bardziej eleganckie.
Do smokingu poleca się nosić się dwa typy butów: eskarpiny (niedostępne w sklepach od ręki, szyte na zamówienie) lub oksfordy. Generalnie zasada jest prosta: im bardziej klasycznie się prezentują, tym lepiej. Brak zdobień i minimalistyczny wygląd, w połączeniu z klasyczną sylwetką buta i lakierowanym wykończeniem jest stylizacyjnym pewniakiem w przypadku smokingu. Dobrym tego przykładem mogą być prezentowane poniżej, uszyte z jednego kawałka skóry, buty Glamis o wysokim połysku.
Buty do smokingu. Co jeszcze warto o nich wiedzieć?
W przypadku klasycznej mody męskiej buty są tym bardziej formalne, im mniej zdobień mają. Owe zdobienia, zwane ażurowaniem, sprawiają, że obuwie staje się mniej eleganckie i nabiera bardziej casualowego charakteru. W przypadku butów zakładanych do smokingu, czyli odzieży bardzo eleganckiej, lepiej zdecydować się na model bez ażurowań – będzie najbardziej odpowiedni i podkreśli wysoki stopień formalności stroju.
Warto pamiętać o jeszcze jednej zasadzie: obuwie ze skóry licowej generalnie uważane jest za najbardziej eleganckie i formalne. Zgodnie z zasadami dress code’u, do smokingu można spokojnie dobrać męskie buty lakierowane, na przykład model Highbury o charakterystycznym kształcie. Odrobina blasku sprawia, że strój prezentuje się wytwornie i stylowo.
Nie warto zapominać też o dodatkach. Do obuwia smokingowego warto dobrać skarpety w kolorze spodni (gładkie czarne lub ciemnogranatowe). Nie ma tu miejsca na modowe ekstrawagancje – skarpety w kontrastowych kolorach lub szalonych wzorach warto zostawić na inne okazje.
O polerowaniu butów do smokingu słów kilka
Buty powinny być wypolerowane na wysoki połysk, tzw. mirror shine (zwłaszcza ich czubki) i dawać wrażenie lustrzanego blasku. Osiągnięcie tego pożądanego efektu może wymagać sporo cierpliwości, ale efekt zrekompensuje poświęcony czas. Najlepiej do tego celu użyć wosku i miękkiej bawełnianej ściereczki. Wosku nie należy nakładać dużo, warto natomiast zadbać o sporą liczbę powtórzeń warstw. Nałożenie kolejnej warto poprzedzić roztarciem na czubku butów kropli wody, która przyczyni się do lepszego efektu polerowania. W czasie nakładania kolejnych warstw wosku należy pamiętać, aby nanosić go jedynie na czubki butów (ewentualne również na pięty). W innych miejscach próba takiego wykończenia może przynieść odwrotny efekt – but będzie załamywać się tam, gdzie zgina się stopa, a wosk ulegnie nieestetycznemu popękaniu. Zdecydowanie łatwiej też uzyskać efekt mirror shine na noszonych już butach niż na parze dopiero co przyniesionej ze sklepu. Po nałożeniu kilkunastu warstw wosk powinien stanowić twardą powierzchnię, a obuwie pięknie wyglądać.
