Ładuję...

Mr. Vintage – z pasją o modzie męskiej

Michał Kędziora to autor najpopularniejszego polskiego bloga o męskim stylu „Mr. Vintage”, na łamach którego od ponad 10 lat doradza mężczyznom, jak ubierać się z zgodzie z obowiązującymi trendami. Stylista modowy, trener prowadzący szkolenia z zakresu ubioru i wizerunku. Autor książki „Rzeczowo o modzie męskiej” – bestsellera na polskim rynku wydawniczym – oraz  współtwórca limitowanej kolekcji odzieży męskiej Lancerto & Mr. Vintage.

W wywiadzie dla marki Lancerto opowiada od czego zacząć poszukiwanie i kreowanie własnego stylu, jakich błędów unikać dobierając elementy garderoby oraz przedstawia nadchodzące trendy w modzie męskiej. W rozmowie zdradza również, co było inspiracją i myślą przewodnią przy tworzeniu najnowszej kolekcji męskich ubrań, w której znalazły się między innymi szczególnie cenione przez Michała lekkie i komfortowe marynarki.

Lancerto: Jesteś najpopularniejszym blogerem modowym w Polsce, guru męskiej mody cenionym między innymi za elegancki i niebanalny styl ubierania się, do którego zachęcasz również Polaków. Skąd czerpiesz inspirację do swoich stylizacji?
Michał Kędziora: W tej chwili głównym źródłem inspiracji jest oczywiście internet, bo można tam znaleźć wszystko. Począwszy od bieżących trendów, aż po zasoby archiwalne, czyli zdjęcia sprzed lat, na których można zobaczyć, np. wielkie ikony kina i muzyki, których styl nadal może być inspirujący. Najbardziej lubię jednak przeglądać konta instagramowe kilkudziesięciu osób  związanych z modą męską. Nie są to jakoś specjalnie znane persony, ale właśnie tacy “zwyczajni” ludzie, którzy zawsze mnie ujmowali naturalnością i niewymuszonym stylem. Dodatkowym atutem jest to, że są to osoby z całego świata, mam zatem możliwość śledzenia stylu z Włoch, Wielkiej Brytanii, Skandynawii, Azji, Stanów Zjednoczonych. Regularnie przeglądam także kolekcje ulubionych marek męskich, głównie włoskich, bo tam również można znaleźć ciekawe pomysły i styl przez duże “S”.

Czy każdy mężczyzna, który chce być elegancki, jest w stanie wypracować swój własny styl, czy trzeba mieć do tego specjalne predyspozycje? Co doradziłbyś mężczyznom, którzy zaczynają swoją przygodę z kreowaniem własnego wizerunku?
Po pierwsze, poszukaj osób i marek, które są dla ciebie inspirujące. To pozwala łatwo określić, jaki styl jest Ci najbliższy. Mogą to być aktorzy, sportowcy, dziennikarze, politycy, blogerzy, ale także osoby z bliższego otoczenia: znajomy z pracy, sąsiad, brat... Inspiracje są wszędzie wokół. Podglądaj to w jaki sposób te osoby łączą kolory, jakie ubrania noszą.
Po drugie, na początek przyda się trochę wiedzy. Warto zatem przeczytać jakąś książkę z podstawami mody męskiej (np. “Rzeczowo o modzie męskiej”),  poradniki na blogach, filmiki na Youtube. Taka podstawowa wiedza daje pewne wskazówki i przede wszystkim pozwala uniknąć prostych błędów.
Po trzecie, zrób solidny detoks swojej szafy, pozbywając się ubrań według prostej zasady: wyrzuć bez sentymentu wszystkie ubrania, których nie nosiłeś przez ostatni rok. Zostaw tylko te, które faktycznie mogą być jeszcze przydatne. 

Na pewno istnieją jakieś podstawowe zasady w łączeniu różnych części męskiej garderoby, dzięki przestrzeganiu których, mamy dużą szansę uniknąć modowej wpadki. Pomijam sztandarowe już skarpety do sandałów czy garnitur i adidasy. Czy możesz opowiedzieć o kilku mniej oczywistych regułach, których znajomość pozwoli mężczyznom uniknąć modowego faux pas?
Bardzo ważną zasadą jest ta dotycząca długości spodni, bo po pierwsze, wielu mężczyzn stosuje ją błędnie, a po drugie, uważają, że jest to pozornie mało istotny detal,  który w rzeczywistości może “popsuć” nawet najlepszy garnitur. Wiele osób uparcie twierdzi, że nogawka eleganckich spodni powinna sięgać obcasa i kilkanaście lat temu, faktycznie, ta reguła się sprawdzała, ale wtedy spodnie garniturowe miały znacznie szerszą nogawkę, która “łamała” się w kilku miejscach, tworząc mało estetyczną harmonijkę z nadmiaru materiału. Nogi wyglądają wtedy na pogniecione i pokrzywione. Obecnie nogawki spodni są wąskie, zatem muszą być krótsze, by opierając się na bucie nie tworzyły nieestetycznych załamań. Uniwersalna zasada jest taka: gdy stoimy, to z tyłu nogawki nie powinno się tworzyć żadne załamanie tkaniny, a z przodu najlepiej jedno. Zapomnijcie o zasadzie “do obcasa”.
Inne popularne błędy to m. in. zakładanie dżinsów na każdą okazję, zgodnie z powtarzanym mitem, że ten rodzaj spodni pasuje do wszystkiego i na każdą okazję, a niestety tak nie jest. Jeszcze inny mit, to ten mówiący, że płaszcz powinno się kupować rozmiar większy niż marynarka. Większość producentów w swojej rozmiarówce przewiduje, że płaszcz będzie noszony na marynarkę i ma on już “fabrycznie” odpowiedni zapas, nie ma zatem konieczności kupowania większego.

 

Jakie są aktualne trendy w męskiej modzie, którymi warto się sugerować w doborze męskiej garderoby? Co szczególnie poleciłbyś swoim fanom na nadchodzący sezon?
Nadal bardzo wyraźnym trendem jest miks stylu sportowego i eleganckiego. Takim przykładem mogą być bardzo modne w tym sezonie spodnie dresowe, ale szyte z klasycznych tkanin garniturowych. Jest zatem luźny fason, ale materiał formalny. To akurat dość ekstremalny przykład i totalny eklektyzm, ale generalnie widać, że marki chcą dać klientom ubrania eleganckie i wygodne, stąd nadal bardzo popularne jest noszenie sportowych butów w zestawach z marynarkami. Jeśli chodzi o ogólne tendencje, to widać także powrót do trendów z lat 60-70: marynarki znowu mają szersze klapy, a spodnie wysoki stan.

W twojej najnowszej kolekcji stworzonej z marką Lancerto znajdziemy lekkie i komfortowe marynarki, również w bardzo modną obecnie kratę, które zostały zaprojektowane w oparciu o nową konstrukcję. Na czym ona polega i co powoduje, że marynarki z kolekcji jesień/zima 2019 są inne niż większość?
Różni nas przede wszystkim to, co nie jest widoczne gołym okiem, bo znajduje się pod tkaniną, czyli konstrukcja marynarki. Maksymalnie ją “odchudziliśmy”, dzięki czemu przód marynarki i ramiona są bardzo elastyczne i łatwo dopasowują się do kształtu ciała, co daje efekt tzw. drugiej skóry. Taka konstrukcja jest charakterystyczna dla marek włoskich, dlatego tak często mówimy o naszych marynarkach “konstrukcja włoska”. Mężczyzna czuje się w niej swobodniej, a i cała sylwetka wygląda naturalniej. W Polsce nadal popularna jest konstrukcja z grubo watowanymi ramionami, co usztywnia całą marynarkę i czyni ją mało komfortową, dlatego wielu mężczyzn na słowo “marynarka” nadal myśli o niej jak o ubraniu niewygodnym, tylko na specjalne okazje. Nasze marynarki są do noszenia na co dzień, a wielu klientów mówi, że na koniec dnia aż nie chce się ich zdejmować. Sam również mogę to potwierdzić.

 

Skąd zostały zaczerpnięte inspiracje do stworzenia nowej kolekcji? Czym sugerowaliście się przy wyborze materiałów i wzorów?
W kolekcji jesienno-zimowej mamy taką mieszankę włosko-brytyjską, bo z jednej strony nadal korzystamy z tkanin od włoskich dostawców, ale z drugiej strony celowo wybrałem takie wzory i kolory, które bardziej kojarzą się ze stylem brytyjskim. Jest zatem krata Księcia Walii, jest sporo szarości i “włochatych” tkanin tak charakterystycznych dla mody z Wysp Brytyjskich. No i oczywiście konstrukcja marynarki nadal jest typowo włoska, czyli lekka i komfortowa.

 

Sukcesywnie obalasz mit, że eleganckie męskie ubrania nie mogą być wygodne. Jak wiemy, między innymi dzięki twoim wpisom na blogu, mogą być one równie komfortowe co casualowe stylizacje. Na co postawić, kiedy chcemy wyglądać dobrze i tak samo się czuć? Na jakie rzeczy zwrócić uwagę?
Rzeczywiście jest tak, że współczesny mężczyzna chce się czuć stylowo, jak w ubraniach eleganckich, ale jednocześnie wygodnie, jak w ubraniach sportowych, dlatego wiele marek wychodzi temu naprzeciw. Marynarki z linii Lancerto & Mr. Vintage też są odpowiedzią na takie oczekiwania. Oczywiście, nigdy nie będą to rzeczy tak wygodne jak bluza dresowa, ale są znacznie bardziej komfortowe niż tradycyjne marynarki sprzed kilkunastu lat. W kwestii komfortu ubrań bardzo ważne są także półprodukty, czyli tkaniny, podszewki, dzianiny. Dla naszego ciała najlepsze są naturalne surowce: wełna, kaszmir, len, bawełna, jedwab, wiskoza, dlatego koniecznie trzeba czytać metki przez zakupem.

Wielu panów nadal kojarzy elegancki styl ubierania się wyłącznie z garniturem, tymczasem męska moda już dawno wyszła poza te ramy. Co może założyć mężczyzna, który chce pozostać eleganckim, ale niekoniecznie wystąpić w pełnym garniturze?
Rzeczywiście garnitur nie ma już wyłączności na pojęcie “elegancki mężczyzna”. Czasy się zmieniły i dzisiaj mało kto nosi pełny garnitur. Zazwyczaj są to osoby, które muszą to robić, np. ze względu na firmowy dress code, zawód, który wykonują lub zajmowane stanowisko. Oczywiście są także pasjonaci mody męskiej, którzy pod prostu lubią nosić garnitur i jest ich coraz więcej w ostatnich latach, ale generalnie nadal jest to nisza. Natomiast kategorię “męska elegancja” coraz śmielej przejmuje styl smart casualowy, który składa się z marynarki i spodni w innym kolorze (najczęściej bawełniane chino, klasyczne dżinsy lub wełniane kanciaki) oraz koszuli, która noszona jest już najczęściej bez krawata. Taki zestaw daje poczucie elegancji, ale jednocześnie czujemy się w nim znacznie swobodniej niż w garniturze.

 

Na koniec zdradź nam jeszcze kogo uważasz za najlepiej ubranego Polaka, z kogo warto czerpać inspiracje?
Jeśli chodzi o osoby publiczne, to ciężko mi jest wskazać kogoś konkretnego, bo dla mnie znacznie bardziej inspirujące są osoby mniej znane, ale na co dzień żywo zainteresowane modą, więc albo są to ludzie  pracujący w tej branży, albo ci, dla których jest to pasja poza normalną pracą. W przeciwieństwie do celebrytów, widać u nich dużą naturalność, a to w modzie bardzo istotne - by być ubranym, a nie przebranym. Takie osoby można obserwować np. na Instagramie i w tej chwili to jest dla mnie podstawowe źródło inspiracji. Jeśli jednak miałbym kogoś wymienić z osób publicznych, to byłby to Piotr Kraśko.

Dziękujemy za rozmowę!

Lancerto

Komfortowa odzież, buty i akcesoria dla mężczyzn

Lancerto.com

Dodaj komentarz
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i w tym zakresie obowiązuje na niej Polityka prywatności Google oraz Warunki korzystania z usługi